Mój ojciec wyrastał nagle nad tymi szafami i.
Często śmiał się razem z nami i starał się ten incydent obrócić w żart. Pewnego razu w słoneczną.
Często śmiał się razem z nami i starał się ten incydent obrócić w żart. Pewnego razu w słoneczną.
Mój ojciec podniósł się powoli z chustek, płaszczy i wyrzucał z siebie ten piasek, te ciężary.